Jedną z moich ulubionych kategorii kulinarnych są tak zwane dania "na winie" - czyli wrzucamy do miski/garnka to co się nam nawinie pod rękę i wychodzi coś dobrego ;) To świetny sposób na wykorzystanie resztek czy produktów blisko końca terminu ważności. Właśnie w taki sposób powstała moja pasta rybna, dla której główną intencją było zagospodarowanie dwóch pieczonych filetów z karmazyna, zalegających w lodówce od poprzedniego dnia.
Z podanej ilości składników zapełniłam pastą pojemniczek o pojemności 500ml.
Składniki:
- ok. 250g pieczonego fileta z karmazyna (2 filety) - możecie użyć dowolnej innej ryby, którą akurat posiadacie na stanie, np. dorsz, pstrąg, łosoś, mintaj
- 2 jajka
- 1 średniej wielkości ogórek kiszony
- 1 łyżeczka musztardy
- 2-3 łyżki majonezu
- pieprz
Wykonanie:
- Jajka gotujemy na twardo, obieramy ze skorupek, odstawiamy do wystudzenia.
- Rybę dzielimy na niewielkie cząstki, przy okazji pozbywając się ości. Tak przygotowaną wrzucamy do miski.
- Kroimy drobno ogórka kiszonego, dokładamy do ryby.
- Kroimy drobno jajka na twardo, dokładamy do reszty składników.
- Do pokrojonych produktów dodajemy 1 łyżeczkę musztardy, 2-3 łyżki majonezu (tak, aby masa się ze sobą dobrze połączyła) oraz pieprz według uznania. Nie dodajemy soli, ze względu na sól zawartą w ogórku kiszonym. Mieszamy wszystko na jednolitą masę.
- Gotową pastę przekładamy do pojemnika.