Nie samym pieczeniem mięsa człowiek żyje ;) Czasami warto je również ugotować! Gotowany udziec wołowy na ciepło sprawdzi się jako smaczny obiad, a po wystudzeniu - domowa wędlina na kanapki. Zwarta struktura mięsa bardzo dobrze "się kroi", więc mamy podwójne urozmaicenie w domowym jadłospisie.
Mięsa nie marynujemy wcześniej - przyprawy dodajemy bezpośrednio do wody.
Gotowanie - 6h, wolnowar na ustawieniu solw cook high lub w zwykłym garnku na małym "ogniu" kuchenki.
Składniki:
- 1kg udźca wołowego
- 1,6l wody (ilość wody może się różnić w zależności od kształtu garnka oraz kawałka mięsa. Powinno być jej tyle, by swobodnie zakryła gotowaną wołowinę)
- 2 płaskie łyżeczki soli
- 2 łyżeczki przyprawy "Zioła zamiast soli" (lub ulubionej mieszanki ziół)
- 0,5 łyżeczki pieprzu ziołowego
- 0,5 łyżeczki pieprzu białego
- czubeczek łyżeczki imbiru
- 3 kulki ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
Wykonanie:
- Mięso myjemy, oczyszczamy z ewentualnych błonek, ścięgien, części chrząstek.
- Wołowinę wkładamy do garnka. Zalewamy wodą (jeśli korzystamy z wolnowaru wystarczy, aby woda zakryła mięso, w przypadku tradycyjnego gotowania, aby nie dolewać wody w trakcie, powinno być jej mniej-więcej o 1/3 więcej, ponad poziomem mięsa)
- Do wody dodajemy wszystkie przyprawy, delikatnie mieszamy.
- Wołowinę gotujemy 6h, na małym ogniu (w przypadku użycia wolnowaru ustawienie slow cook high).
- Ugotowane mięso jemy na ciepło lub studzimy i mamy wędlinę na kanapki.