"... ale jak to tak bez sosu?!" A sos bywa dopełnieniem dania, taką wisienką na torcie, o której bytność na talerzu warto się postarać. Nie zawsze musi być to zawiesisty sos pieczeniowy czy jakiś inny, przygotowany na zasmażce. Sos owocowy - z żurawiny, z dodatkiem innych aromatycznych składników także może wypełnić swoją "niszę" na talerzu, tworząc idealną kompozycję z resztą dania.
Wystudzony przechowujemy w zamkniętym pojemniku w lodówce, ewentualnie nadmiar możemy zapasteryzować w słoiku i wykorzystać za jakiś czas.
Spodobał Ci się przepis?
Z podanych proporcji otrzymałam ok. 650 ml gotowego sosu.
Do przygotowania sosy wystarczy garnek/rondel mieszczący objętość ok. 2l.
Składniki:
- ok. 350g żurawiny świeżej
- ok. 165 ml soku z pomarańczy
- ok. 125 ml wody
- 50 ml wina (dowolnego, można pominąć)
- 3 łyżki miodu
- 3 łyżki cukru
- 1 laska kory cynamonu (można użyć pół łyżeczki sproszkowanej przyprawy)
- 3 goździki (lub 0,33 łyżeczki sproszkowanej przyprawy)
- 0,5 łyżeczki imbiru
- 0,33 łyżeczki kardamonu
- 0,33 łyżeczki gałki muszkatołowej
Wykonanie:
- Żurawinę płuczemy, umieszczamy w garnku.
- Do garnka dodajemy wszystkie pozostałe składniki. Mieszamy.
- Mieszaninę podgrzewamy na średnim ogniu przez około 2h, co jakiś czas mieszając (możemy też użyć multicookera - program do gotowania gulaszu, 2h). Powinna się zagotować. Jeśli płyn zbyt mocno odparowuje - zmniejszamy trochę moc pod garnkiem, dolewamy odrobinę wody.
- W gotowym sosie żurawina się rozpadnie, całość powinna mieć konsystencję gorącego kisielu.
- Z sosu wyławiamy cynamon i goździki, jeśli nie używaliśmy przypraw w proszku.
- Gotowy sos podajemy z całym daniem.
Wystudzony przechowujemy w zamkniętym pojemniku w lodówce, ewentualnie nadmiar możemy zapasteryzować w słoiku i wykorzystać za jakiś czas.
Spodobał Ci się przepis?